Archiwum wrzesień 2003, strona 1


zal
Autor: kumcia
18 września 2003, 17:19

Marcin ma do mnie zale..za co??ze on chcial a ja nie chcialam??ale przeciez nie mogla robic cos w brew sobie..naprawde...Nie byla bym wstanie go uszczesliwic..czy on sobie nie zdaje sprawy,ze jak bym  zrobila to dla niego to bym musila go calyy czas oklamywac..to by bylo jeszcze  gorsze..Nie moglam bym..nie potrafila bym z tym zyc...Czemu mu jest to tak trudno pojac??Nawet  nie chce sie   przyznac,ze zywi do mnie uraze..ale ja to wiem..Ja to czuje ..Nasz przyjazn(wedlug mnie).. runela w gruzy...Smutne...boli??? nie boli..bo z jego wyboru..wkurza mnie jego kpina,olewka....jego....aa w dupie go mam..o tak..nie ale nadal bede kontak z nim utrzymowala....jest powod..Moze przez ten czas przejzy na oczy...!!W sumie przez to bardziej sie dziewczyny do niego zrazily niz ja sama......

Brzusio mnie boli...przejadlam sie....dziewczyny nadodatek mnie do brau wyciagaja...raczej na nic sie nie skusze bo pekne ;) I Jutro mam raj...jeee jejee...bardzo sie ciesz....lepsze to niz siedziec na lekcja..czuje ,ze beda jazdy :)

 

ambicje!!
Autor: kumcia
16 września 2003, 20:34

Jako dziecko bylam bardzo ambitna...z czasem ta cecha  zaczela u mnie zanikac...Az zanikla..slad jaki po sobie pozostawila to slomiany zapal ...Od najmlodszych lat spotykamy sie z pytaniem : Kim chcesz zosta jak dorosniesz??Kiedys rozmawialam na powazne tematy z pewna osoba (plec przeciwna)..i to samo  pytanie mi zadalam...Odpowiedzialam szybko..: nie wiem nie myslalam o tym jeszcze..a ona powiedziala ,ze ja wiem,ze to jest we mnie!! Wiec wrocmy w stecz pamiecia!!

* Jak bylam mala to chcialam zostac lekarka..czemu??chcialam pomagac ludzia..robic cos dla nich...nadal chce..ale jak bede miala mozliwosc studiowania to nie pojde na medecyne.czemu nie spelnie dzieciecego marzenia??.fakt trudno sie dostac...moze bym miala szczescie..ale nie o to chodzi..biologia,chemia..yyy :/...nie dala bym sobie rady...czyzbym watpila w siebie..w swoje zdolnosci????oczywiscie,ze tak..tym bardziej.....ze moja ambicje gdzies zgubilam!!

* kiedy troche podroslam..to stwierdzilam ,ze moze  prawnikiem bym zostala??!!tez bym pomagala innym..Bliscy mowili mi ze mam do tego predyspozycje..gadulstwo (teraz duzo mniej mowie ;)..ciekawosc..potrafie sie wyklucic o swoje, jak i zaruwno lgodnie przekonac  do swoich racji..potrafie zjednywac sobie ludzi ...czy to prawda to nie wiem...bym bardziej sobie dala rade napewno niz na medycynie....ale jednak to nie dla mnie..nie kreci mnie to tak jak kiedys

* a teraz...zostalam bym psychologiem..jakos uwazam ze to  akurat cos dla mnie...sam fakt ze przez rozmowe bym pomagla ludzia..chociaz uwazam ,ze slowa nalezy poprzec czynami..ale to zupelnie inna sprawa!!..moze mi sie odmnieni....jeszcze mam 3 lata..az ..a zarazem tylko!!! I chcialam dodac ,ze jezeli nic  nie wypali to i tak jestem w partii Jarci....a tam wyzsze wyksztalcenie nie jest potrzebne!!

bylo o przeszlosci..przyszlosci...ale nie o terezniejszosci...fakt nie mozemy byc pewni jutra..nalezy zyc chwila...ale plany na przyszlosc tez trzeba miec!!!

ciag  dalszy przemyslen (liczac ,ze to tak moge nazwac...a moge, bo kto mi zabroni ;) nastapi!!

smiech!!!
Autor: kumcia
13 września 2003, 17:18

W piatek mialam taki dobry humor ..chyba dlatego ,ze kilka godzin w szkole i WOLNOSC..Upragniony weekend..Naparwde na te dni czekalam z niecierpliwoscia.. Wszystkie lekcjie sie przesmialam...z czego??nie..nie miala konkretnego powodu..poprostu z niczego..A na geografi to masakra byla...Nie moglam sie uspokojic..Cala sie trzeslam i sciskalam usta,zeby zadnego odglosu z siebie nie wydobyc..Jednak to mi sie nie udowalo...Dziewczyny sie smialy ze mnie..Facet udawal ,ze nic nie widzi, nie slyszy..to dobrze..Potem bylam cala czerwona!!. Na wieczor z Ewa siedzialysmy na skwerku..tez niezle bylo...Kocham sie smiac...I uwielbiam patrzec jak ktos sie smieje..Wydaje sie wtedy taki szczesliwy...beztroski..:)

Przed chwila poszli odemnie moi siostrzency..Uwielbiam te dzieciaki..chociaz potrafia z czlowieka wysac cala energie..Bylam z Alicja  na placu zabaw .I tak popatrzylam na drabinki..wydaly mi sie takie male...A kiedys okropna trudnosc sprawilo mi ich  pokonanie...Nawet balam sie przejsc gora..bo wydawaly mi sie takie wysokie...!! W hustawke juz mi sie tylek nie miesci..musialam bokiem sie w nie wsunac..straszne..No tak czas robi swoje

Kiedys InnaM napisala mi w komentarzu..ze fajnie by bylo umrzec ze smiechu..I doszlam do  wniosku,ze jak by nadszedl moj czas..to bym chciala  odesc z tego jakze pieknego swiata z usmiechem na twarzy!!aleee co tam trzeba sie cieszyc Zyciem..i nie myslec oooooo....... no wiecie o czym!!

O to 100  notka!!JUPI!!!!!

pogrzeb..:(
Autor: kumcia
11 września 2003, 21:12

Dzisiaj moj brat byl  na pogrzebie mamy swojego kolegi ;(...Chociaz tej pani nigdy nie widzialam ,a tego chlopaka ledwie znam ..jest mi tak przykro :(...Musi to byc okropne uczucie kiedy bliska osoba,ktora kochamy odchodzi...I swiadomosc ,ze juz jej nie zobaczymy (za zycia)..nie porozmawiamy...Jest straszna...Zastana po niej fotografie i wspomnienia...(tak malo?!)..Z czasem przyzwyczajamy sie do braku..nie odczuwamy tak wielkiej pustki..Czas robi swoje..ale nigdy nie zapominamy!!! bo te osoby co odeszly...sa wnaszych serduszkach (zyja tam)..i zawsze tam beda!!

Napislam "Musi byc to okropne uczucie" bo ja naprawde jeszcze go nie doznala (i nie chce)..Bylam na 2 pogrzebach (tyle pamietam)..ale bylam z byt mala ,zeby pojac co sie naprawde stalo...nie docieralo to do mnie!! ale pamietam...smutek..placz!!morze lez wylanych....tak bardzo boli strata ukochanych osob..Nie chce widziec tego wiecej..niechce o tym nawet myslec!!.ale fakt ..faktem,ze smierc czeka kazdego z nas!!

Zycie jest tak kruchym darem...wiec zyjmy  chwila..czerpmy z zycia co najlepsze..Bo nawet jutra nie mozemy byc pewni!!

"Spieszmy sie kochac ludz tak szybko odchodza"

"Każdego ranka gdy otwieram swoje oczy Smutek ściera radość łza moje ręce moczy Płaczę za ludzi którzy odeszli Płaczę za ludzi którzy już doszli Płaczę za każdy pojedynczy dzień Za każdą godzinę której potrzebuję jak tlen Płaczę po to by inni poczuli By się w końcu nauczyli że życie to jest dar o którym nawet nie marzyli Dlaczego wytłumaczyć jest tak ciężko Że nie tylko pieniądz dobra chata nowa fura Świadzy o tym co masz w sercu co masz w głowie Co ci (...) podpowie Kolejny raz płaczę czy zrozumie to ktokolwiek

Płaczę bo świat jest warty łez Płacze i płaczą inni też " DKA